POKOCHAJ

DAWID – dziękujemy za pomoc

Chwalimierz był naszą pierwszą stajnią, taką naszą, prawdziwą. Stary, potężny dworek w którym było pełno zwierząt. Był to rok 2006, kiedy właściciel, Pan Marek, oraz jego syn Dawid, przyjęli nas z naszymi końmi zupełnie pro bono na wiele miesięcy nauki, zupełnie innej niż znana nam była w ośrodkach jeździeckich. Nie wiemy, czy było to wzruszenie, jak to młodzi ludzie próbują coś zdziałać w świecie, który on zna od podszewki, czy może litość – bo w rozpadającym się aucie, połatanych kurtkach i 5 zł w kieszeni, przy ówczesnej obsadzie koni mogliśmy budzić i takie uczucia (choć do dziś liczymy, że było to wzruszenie). Ale do rzeczy. Pan Marek, a dziś po prostu Marek, oraz Dawid są z nami od prawie 12 lat. Pomagają we wszystkim, w czym pomóc można, wielokrotnie bez żadnego wynagrodzenia – transportują zwierzęta, deski, ludzi, otaczają opieką kowalską wszystkie konie i osiołki, opiekują się wieloma końmi, przyjeżdżają do nas praktycznie na każde wezwanie, wraz z nami jeżdżą na targi kupować konie i kontrolować warunki. Pomagają nam we wszystkim, zawsze i bez zwlekania.

Osobiście pamiętam jeszcze czasy sprzed 10 lat, gdzie pieniędzy nie mieliśmy nawet na rachunki, a worek owsa dzieliło się jakby był ze złota, siano kosiliśmy na wałach Odrzańskich zwykłą wiejską kosą, żeby dla wszystkich koni starczyło. Pamiętam, ile razy Marek stawał u bramy – mając własne zwierzęta na utrzymaniu – i wyładowywał kilka worków owsa mówiąc z uśmiechem „macie dzieciaki, walczcie”. Były też przyczepy siana, które sam zebrał, były jakieś wiadra, albo pasty na odrobaczenie. Ci ludzie, z tego folwarku, nigdy nie byli szczególnie majętni, a jednak pomoc jaką nam dali przez te wszystkie lata była wówczas naszym być albo nie być. A my nigdy, aż do dziś, nie mieliśmy okazji się odwdzięczyć.

Dziś jednak sytuacja się zmieniła. Chwilę temu dostaliśmy telefon – ktoś podpalił stodołę na ich folwarku w Chwalimierzu. Sprawa została natychmiast zgłoszona na policję, podejrzewa się po prostu głupi żart lub sąsiedzką złośliwość. Spłonęło 150 beli siana dla koni. I cała stodoła. Zadzwonił Marek, który nigdy o nic nie prosił, i po raz pierwszy roztrzęsionym głosem opowiedział co się stało a potem niepewnie zapytał, czy możemy im jakoś pomóc – bo to była lwia część zapasu na zimę. Stracili to, czym mieli wyżywić zimą swoje zwierzęta. A stodoły nigdy nie będą w stanie odbudować.

Uznaliśmy, że to jeden z momentów, kiedy możemy się odwdzięczyć za te dni, kiedy worek owsa i kilka beli siana podjeżdżało pod naszą bramę w 2006 roku, i przez wiele kolejnych lat – choć ani Marek, ani Dawid nas o to w tej formie nie poprosili.

Dlatego uruchamiamy zbiórkę na zakup 150 beli siana, a nadwyżkę przeznaczać będziemy na zakup desek lub hali namiotowej (w zależności od kwoty). Jednak za priorytet uznajemy tutaj siano – stąd kwota zbiórki to 10 000 zł.

Jeśli ktokolwiek chciałby podarować siano lub materiały budowlane, przekażemy numer kontaktowy lub adres mailowy do Dawida.

 

Aktualizacja:

Kochani, w imieniu swoim oraz Dawida, z całego serca dziękujemy Wam za pomoc. Dzięki Waszej pomocy udało się uzbierać pełną kwotę i konie mają zapewnione siano.

 

 

Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to blisko 1000 ocalonych koni, 50 osiołków, paręset psów, wiele kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. Pomagamy nie tylko zwierzętom!

Bez tego wsparcia pomaganie nie byłoby możliwe.
Dziękujemy!

ZOBACZ POZOSTAŁE ZBIÓRKI
Potrzebne środki:10000 zł
Do tej pory zebrano:10000 zł
TWOJA DAROWIZNA

100%
POKOCHAJ

Czym jest serwis PoKochaj?

Nie jest to nic innego, jak społecznościowa platforma wspierania i ratowania istnień. Istnień, które pomocy potrzebują.

Jak działa PoKochaj?

To proste! Wystarczy przy kliknąć WESPRZYJ przy odpowiednim zwierzaku. Możesz przelać dowolną kwotę!

Jak sprawdzić,
czy zwierzę otrzyma pomoc?

To też bardzo proste! Wystarczy o kontakt telefoniczny, wyślemy zdjęcia opiszemy na jakim etapie jest pomoc.
Fundacja Centaurus

Fundacja Centaurus

ul. Wałbrzyska nr 6-8
52-314 Wroclaw

kontakt@centaurus.org.pl
tel. 518 569 487 lub 518 569 488
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Dla wpłat zza granicy i wpłat stałych (Raiffeisen Bank):
PL36 1750 1064 0000 0000 2257 6747 (wpłaty w PLN)
PL17 1750 1064 0000 0000 2257 6798 (wpłaty w EUR)

Dziękujemy za każdą pomoc!