BALBINA BEZPIECZNA. DZIĘKUJEMY!
Otrzymaliśmy mail następującej treści:
„Balbina została znaleziona przez mieszkańca wsi, błąkała się bezpańsko po polu. Ta osoba nie chciała ani nie mogła jej zatrzymać odkupił ją ojciec mojej koleżanki.
Jak już wspomniałam, po śmierci matki mojej koleżanki, ojciec podupadł na zdrowiu, przez co gospodarstwo także podupadło i ze wszystkich zwierząt został tylko pies i Balbina. Sama jedna stoi w starej, zimnej, zagrzybionej i rozsypującej się już szopie, przywiązana łańcuchem do ściany…
Jedzenie dostaje tylko wtedy gdy w odwiedziny przyjedzie moja koleżanka albo gdy przypomni sobie o niej ojciec. Od koleżanki wiem, że bardzo lubi gałązki, lebiodę i inne zielsko, a także drzewo, owies, suszony chleb. Jest bardzo ciekawska i wszędzie szuka jedzenia… Na zewnątrz nie wychodzi już prawie wcale. Latem tęskni za podwórkiem, zimą trzęsie się z zimna, na co dzień tęskni za towarzystwem. Właściciel „opiekuje się ” nią od przypadku do przypadku, a kupić lub zabrać Balbiny nikt nie chce, za stara już, niepotrzebna..
I taka to historia Balbiny…”
Kochani. Balbina może zamieszkać u nas. Będzie miała towarzystwo, schronienie, nie będzie już przykuta starym łańcuchem do ściany. Ale aby tak się stało trzeba ją przewieźć. Balbinka jest aktualnie w Trzcinicy. Staruszka będzie też potrzebowała wizyty weterynarza i na pewno suplementów i bardzo dobrej paszy.
Prosimy o grosik dla Balbiny.
Aktualizacja 05.09.2017
Dzięki Waszemu wsparciu Balbinka jest już bezpieczna.
Do Balbiny podwójnie uśmiechnęło się szczęście. Znalazła wspaniały dom, gdzie pod okiem Moniki i jej Męża, spędzi pozostałe lata swojego życia. Ma do dyspozycji swoją własną, ciepłą stajenkę i obszerny ogród, z którego do woli może korzystać.
Bardzo Wam dziękujemy za pomoc dla staruszki, a Monice i jej rodzinie za podarowanie jej dobrego domu.
ZOBACZ POZOSTAŁE ZBIÓRKI
Potrzebne środki: | 1000 zł |
Do tej pory zebrano: | 390 zł |
39%